Czego nauczył mnie Kaukaz
Trwało to trochę, zanim ostatnia eskapada kaukaska się ułożyła w głowie, choć jeszcze nie w sercu. Jednak po czwartej wyprawie w tamte strony zaczęły mi się formować pewne refleksje na […]
Trwało to trochę, zanim ostatnia eskapada kaukaska się ułożyła w głowie, choć jeszcze nie w sercu. Jednak po czwartej wyprawie w tamte strony zaczęły mi się formować pewne refleksje na […]
Nie będę ukrywać (choć się pewnie wszyscy domyślili) – gdzie ja, tam konie. I odwrotnie. Konie to mój zawód, moja pasja i moje życie. Podświadomie więc gdy widzę w nieznanym […]
Kaukaz przyciąga jak magnes. Trudno powiedzieć z jakiego głównie powodu – wysokich gór, ośnieżonych szczytów na horyzoncie, wściekle zielonych łąk i cienistych lasów, czy może głębokich dolin, stad koni, krów […]
We wcześniejszych opowieściach wspominałam, że Gruzja to taki wielki worek rozmaitości. Czego tu nie ma! Lasy iglaste i liściaste, palmy, morze, góry ogromne i ośnieżone oraz takie mniejsze, z halami. […]
Wielka zielona plama na mapie Gruzji, chociaż często pomijany, bo nie sprawia tak niesamowitego wrażenia jak Kaukaz Wielki i nie powala też wysokością. Ot, takie coś powyżej 2000 mnpm […]
Brzmi to aż dziwnie – gruziński kurort, ale okazuje się, że takowy istnieje i to wcale nie tak krótko. Tradycja sięga aż do carów Rosji, którzy upatrzyli sobie piękną, zieloną […]
Z tym Lagodekhi to było tak, że go w ogóle miało nie być. Plany mieliśmy napięte i nastawione na rejon Kaukazu, a potem to już do Borjomi i na południe. […]
Poranek mieliśmy chyba jeszcze bardziej bajkowy niż zmierzch. Piękne słońce, kwiatki, śnieżnobiała czapa nad Kazbekiem i ani jednej chmury. Zostawiliśmy namiot tam gdzie był i zabraliśmy część rzeczy potrzebną do […]
Nowy dzień. Już w Gruzji, już w górach. Z naszymi zaprzyjaźnionymi Polakami poczyniliśmy przygotowania już dzień wcześniej – tutaj i w tak wąskich ramach czasowych (choć przy nieograniczonych możliwościach przemieszczania […]
Wysiadamy z samolotu późno w nocy. Jeszcze nie jutro, ale już nie dziś. Uderza mnie znowu takie samo zapamiętane powietrze – gorące, suche. W dali widać światła miasta. Po drodze […]